sobota, 31 marca 2012

Kwietniowa zima ♥

Hej. Wita Was "Karolinkięęę" ;) Dzień pełen wrażeń uważam za oficjalnie zakończony, teraz zostaje wieczorek. Po kilkugodzinnym łażeniu po sklepach z "Olkięę" i "Ankięę", oglądaniu i przymierzaniu ciuchów no i biegu godnym maratonu, bo ledwo zdążyłyśmy na pociąg, (pominę fakty, iż jakiś polski Niemiec śmiał się z nas w pociągu, Kora jest "modna", a w Butiku niewarte 50zł ubrania kosztują 90), jestem padnięta. Oczywiście to nie zmienia faktu, że zaraz wybywam z domu. Właściwie tak całkiem dla siebie nie kupiłam dziś nic (może oprócz wody i biletów ;)), ale i tak jestem zadowolona. Miło spędzony dzień i koszulka kupiona mamie, która będzie noszona również przeze mnie zadowala mnie. Zrobiłam nawet kilka zdjęć fajniejszej biżuterii i sweterków, które wpadły mi w ręce:













mrałł, lecę ♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz