sobota, 28 kwietnia 2012

Czyżby.. lato?

CZeść;) Jestem trochę zmęczona, ale coś tu napiszę ;) Dzisiejszy dzień do złudzenia przypominał mi te wakacyjne.  Mam nadzieję, że to kwietniowe lato nie oznacza, że to lato astronomiczne gdzieś nam przepadnie, podobnie jak w tamtym roku. Jutro chyba się poopalam, hahha ;) Taki tam żart ode mnie. Kurczę, jutro trzydziestolecie, występy, a ja przeziębiona.. Katar i ból gardła dają się we znaki cały czas. Oby jutro było lepiej.. A teraz czas na zdjęcia z dzisiejszego popołudnia, czyli ogródka, a później grila u dziadków ;)









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz